(Zagadkowy) Projekt: Drzewko RGB

Drzewko RGB cz. 1, 2

Cześć!

Niemałym echem obił się ostatni filmik z kanału mikropasji na youtube o jakimś tajemniczym projekcie. Pokaz jakiejś zagadkowej obudowy w postaci modelu 3D. Niektórzy z czytelników strzelali, że będzie to przenośny głośnik, inni że radyjko, jeszcze kolejni, że stacja pogodowa... Pomysłów było jeszcze więcej. Założyłem, że w momencie kiedy ktoś odgadnie nad czym teraz pracuję, zacznę publikować i opisywać wraz z postępem prac artykuł dotyczący właśnie tego projektu.

Przyszedł moment i na to, jeden z widzów na youtube odgadł co jest celem mojej pracy ;) Obudowa jaką możecie obejrzeć na krótkim materiale wideo, jest (już niedługo będzie) podstawą do lampki RGB. Cały projekt będzie cieszącym oko gadżetem, ładną ozdobą do pokoju, a co więcej, użytkownik będzie miał dostęp do nieco większej ilości funkcji niż tylko włącz - wyłącz. Zaciekawieni? Mam nadzieję, że tak ;) 

Przede wszystkim dla osób, które nie widziały jeszcze filmiku, polecam zobaczyć, co udało mi się ostatnio zmajstrować przy pomocy programu AutoCAD 2016.

W związku z rozpoczęciem kolejnego semestru na studiach, mój czas na projektowanie został nieco ograniczony. Jednak postanowiłem nie poddawać się i zacząć przedstawiać wyniki mojej pracy na bieżąco. 

Jak zwykle wszystko zaczęło się od pomysłu. Coś mi w głowie zaświtało, że fajnie było by mieć na biurku jakiś świecący i cieszący oko bajer, a jeszcze przyjemniej było by móc sprezentować komuś takie urządzenie, bo przecież najcenniejsze są prezenty, które sami wykonujemy ;)

Zacząłem od razu myśleć na funkcjonalnościami, jakie dodatkowe efekty i bajery mogła by mieć moja lampka, żeby był niezły efekt. W tym czasie krzątając się po serwisie i zaglądając do najciemniejszych zakamarków w poszukiwaniu, czegoś co mogło by się nadać... czegoś co by spełniło rolę obudowy, dla mojej lampki. Kiedyś, w jakimś sklepie z pierdołkami widziałem takie małe świecące drzewka bonsai (stąd właśnie pomysł na drzewko). Elektroniki raczej nie będę wsadzał do doniczki z ziemią, ale raczej do jakiegoś pudełeczka. No właśnie tylko jakiego? Znalazłem jakąś małą drewnianą szkatułkę.

Drewniana szkatułka

Przyglądając się jej uważnie oraz układając w głowie wizje jak by cała "reszta" projektu pasowała do tej szkatułki, zauważyłem kątem oka, że przy jednej ze ścian pomieszczenia, stoi mleczna plexi , będąca pozostałością z mojego niedawno wykonanego projektu zegara. Od razu przeszła mnie myśl żeby zrobić obudowę własnoręcznie, co by było nie lada wyzwaniem jeśli chodzi o mnie, bo nigdy wcześniej nie robiłem całkowicie od początku obudowy pod urządzenie. Tak bardzo spodobała mi się myśl zrobienia obudowy DIY, że drewniane pudełeczko powędrowało na półkę, a ja w ręce wziąłem plexi... 

Po dłuższej analizie i przemyśleniach, stwierdziłem, że ciężko będzie mi na początek obrabiać taki materiał, jednak zaraz za płytą plexi stał bloczek spienionego PCV. Bingo! Materiał idealny do obróbki, w sam raz do takich amatorskich projektów, lepiej trafić nie mogłem ;)

Od razu wziąłem kartkę, długopis i zacząłem rysować...

Planowanie

Kiedy rozrysowałem na kartce całą obudowę, z prawie wszystkimi szczegółami, doszedłem do wniosku, że potrzebuję wszystko dokładnie zwymiarować, ponadto podstawa ma się składać na ośmioboku, w związku z czym, trzeba będzie odpowiednio pomierzyć kąty, aby precyzyjnie połączyć ścianki. AutoCAD poszedł w ruch i jak już mogliście wcześniej zauważyć powstała całkiem ładna prezentacja modelu 3D. Poniżej przedstawiam dodatkowo rzuty 2D.

Rysunek + warstwa z wymiarami.

rysunek 1 - wymiary

rysunek 2 - wymiary

Rysunek + linie cięcia.

rysunek 3 - linie cięcia

Zerknijcie raz jeszcze na rzuty 3D. Moim zdaniem przygotowanie takiego modelu zdecydowaneie ułatwia pracę i daje solidnego kopa motywacyjnego żeby przenieść ten "rysunek" z komputera do rzeczywistości ;)

rzut 3D

rzut 3D

Na jednym powyższych zdjęć pojawiła się piłeczka pingpongowa z wywierconym otworem, oraz jakiś "miedziany" drucik z przylutowaną diodą? Tak. Gdzieś słyszałem, że trzeba sporo się namęczyć, żeby coś przylutować do emaliowanego drutu, ja poszedłem na przekór i stanąłem do walki mając u boku lutownicę i obcinaczki, poszło całkiem gładko ;) (oczywiście średnica drutu jest na tyle mała, że po rozgrzaniu małego odcinka nie ma większych problemów z pobieleniem). Dlaczego emaliowany drut? Ponieważ po zapleceniu warkocza, z kilku takich drucików (4 odcinki po około 35-40cm na jedną gałąź), będzie się on trzymał całkiem stabilnie. Łącząc w ten sposób kilka gałęzi cała konstrukcja będzie już bardzo stabilna, dodatkowo dzięki temu uzyskam efekt "drzewka".

Na jednym z końców takiej gałęzi zamontuję diodę RGB, a na tą nasadzę piłeczkę pingpongową, którą przytwierdzę do diody za pomocą kleju na gorąco. Pod ręką miałem zwykłe przewlekane diody RGB oraz super fluxy RGB.

Diody

Obydwie z nich mają nieco inną moc oraz kąty świecenia. Znacznych różnic pomiędzy nimi trochę jest, trzeba by sprawdzić, która nada się lepiej do moich celów. Do przetestowania diod postanowiłem wykorzystać zestaw uruchomieniowy ATB firmy atnel. Dobrałem odpowiednie rezystory wg. not katalogowych, napisałem krótki program testowy korzystając ze środowiska Eclipse w języku C.

flux green

flux blue

flux red

zwykła dioda RGB

Niestety na zdjęciach nie widać tego aż tak dobrze jak w rzeczywistości, ale o wiele lepiej wypadły diody super flux. Ponadto konstrukcja tych diod sprzyja eleganckiemu i bardziej estetycznemu zamocowaniu tych właśnie fluxów w piłeczce.

... Jest to część 2 tego artykułu, na bieżąco będę aktualizował ten post. Chciałbym wspomnieć, że projekt nie jest jeszcze gotowy, więc specjalnie dla was na gorąco będę wrzucał świeże informacje i zdjęcia z procesu powstawania drzewka RGB ;)...

Ciąg dalszy już wkrótce.

Jeżeli na tym etapie zrodziły się jakieś pytania, zapraszam gorąco do dyskusji.